Jeszcze nie tak dawno zupełnie nie potrafiłem zarządzać ludźmi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że z natury jestem introwertykiem i zawsze miałem trudności w budowaniu relacji, na początku mojej działalności zupełnie nie wiedziałem, jak radzić sobie z zatrudnianiem. Wszystko było łatwe, dopóki pracowałem tylko przez internet. Jednak w połowie zeszłego roku, aby zwiększyć skalę działania, postanowiłem otworzyć biuro firmy…
Praca z ludźmi
Początkowo pracowałem na miejscu z jedną osobą, zaraz potem pojawiła się druga. A ja zacząłem się uczyć jak ogarniać prace innych, jednocześnie realizując swoje zadania i oczywiście jak przy tym nie zwariować. Na początku to było ogromne wyzwanie i pamiętam, że ciężko było mi się na czymkolwiek skupić, ale z czasem to opanowałem. Pod koniec roku 2019 zmieniłem pierwszy lokal na nowe biuro, gdzie mogłem pracować z większą ilością osób.
Przyszedł moment, kiedy jednocześnie w biurze pracowały poza mną 3 osoby. Tutaj znów był przeskok na wyższy poziom. I znowu musiało minąć trochę czasu, zanim nauczyłem się zarządzać pracą 3 osób + swoją własną i nie zwariować… Tydzień temu w firmie pojawiła się 4 osoba, w postaci praktykanta – i znowu był przeskok na kolejny poziom.
Do tego zaczęły pojawiać się trudne rozmowy z członkami zespołu, z którymi nie miałem nigdy wcześniej styczności. Oczywiście trzeba też mieć na uwadze aspekt finansowy, ponieważ inaczej zarządza się osobami, którym musisz zapłacić za ich pracę, a błędne decyzje i złe zarządzanie, mogą spowodować utratę płynności finansowej w firmie…
Do czego zmierzam?
Na przykładzie zarządzania ludźmi bardzo dobrze widać własny rozwój osiągany malutkimi kroczkami…
Gdybym od razu miał zarządzać kilkuosobowym zespołem, prawdopodobnie całkowicie bym już zwariował. Właśnie dlatego moim głównym przekazem stało się to, żeby zaczynać działać jak najwcześniej, aby mieć czas na nauczenie się wszystkiego po drodze
Oczywiście, że czasami w pracę wkrada się jeszcze chaos, zwłaszcza w te dni, w które do zrobienia jest naprawdę dużo, ale jakoś udaje mi się to opanować. Najważniejsze jest to, że widzę ogromny postęp… a przecież to dopiero początek.
O autorze
W wieku 14 lat rozpocząłem swoją przygodę z działalnością internetową. Prowadziłem wtedy kanał na YouTube. Na jego fundamentach zakładałem własne sklepy internetowe w branży gamingowej. Dzięki tym doświadczeniom nauczyłem się bardzo wielu rzeczy z dziedziny marketingu internetowego, co pozwoliło mi na założenie agencji interaktywnej Matezun. W ciągu kilku lat działania współpracowałem już z ponad 150 firmami z różnych branż.
Nauczyłem się wielu technik i strategii marketingowych, które można wykorzystywać do promocji marki. Dzięki zdobytej wiedzy prowadzę konsultacje i szkolenia indywidualne, w ramach których pomagam przedsiębiorcom rozwiązywać problemy związane z działalnością internetową oraz doradzam w kwestiach strategii marketingowych i budowaniu marki osobistej. Dodatkowo prowadzę również firmę e-commerce sprzedającą akcesoria dla zwierząt domowych.
Poznaj mnie lepiej: Sprawdź moją historię