Prowadzenie firmy w trudnych czasach | Mateusz Ferfecki

Od momentu, kiedy zaczęły się obostrzenia (czyli już prawie 6 miesięcy), trwa u mnie okres zarówno dużych sukcesów, jak i ogromnych porażek. Te miesiące bardzo wiele mnie nauczyły. Chyba nie ma lepszej szkoły praktycznego biznesu niż kryzys na rynku. Teraz mogę spojrzeć wstecz na ostatnie 6 miesięcy i wyciągnąć wnioski.

Okres od marca do maja

Pierwsze 3 miesiące były dla mnie czasem chaosu, ciągłej walki o utrzymanie klientów, płynności finansowej i wszystkiego, co udało mi się do tej pory wypracować. Dzięki dużemu zapasowi oczekujących zleceń byłem na jakiś czas zabezpieczony pod względem finansowym. Dlatego zdecydowałem się w tym czasie ograniczyć wydatki do totalnego minimum (czasami wręcz absurdalnego minimum). Dzięki temu zebrałem poduszkę finansową… tak na wszelki wypadek.

Wyzwania od czerwca do sierpnia

Jak się okazało, strategia sprawdziła się świetnie, ponieważ w czerwcu skończył się zapas zleceń, więc przychody firmy znacznie spadły na kolejne 3 miesiące (czerwiec-sierpień). Był to bardzo trudny czas, ponieważ praca nie przynosiła praktycznie żadnych efektów. Jednak dzięki zebranym wcześniej środkom, mogłem spokojnie zachować płynność finansową, a nawet inwestować w rozwój firmy i marketing, który skupił się na pozyskaniu nowych klientów.

Wrzesień i prognozy na październik

Wrzesień był najbardziej zapracowanym i męczącym miesiącem jak dotąd w moim życiu. Musiałem ograniczać wiele czynności, aby czasu wystarczyło na te najważniejsze… Za tym poszły jednak też wyniki. Obrót firmy zwiększył się we wrześniu o 75% względem sierpnia oraz o 21% względem najlepszego miesiąca do tej pory.

Wszystko wskazuje na to, że październik nie będzie gorszy. Teraz czas na organizację i ustabilizowanie sytuacji w firmie, aby wkrótce można było realizować jeszcze więcej projektów.

Podsumowując, okres ostatnich 6 miesięcy obfitował w ogromne zmiany w moim życiu nie tylko zawodowym, ale także prywatnym. O tym będzie więcej w kolejnych wpisach.

O autorze

W wieku 14 lat rozpocząłem swoją przygodę z działalnością internetową. Prowadziłem wtedy kanał na YouTube. Na jego fundamentach zakładałem własne sklepy internetowe w branży gamingowej. Dzięki tym doświadczeniom nauczyłem się bardzo wielu rzeczy z dziedziny marketingu internetowego, co pozwoliło mi na założenie agencji interaktywnej Matezun. W ciągu kilku lat działania współpracowałem już z ponad 150 firmami z różnych branż.

Nauczyłem się wielu technik i strategii marketingowych, które można wykorzystywać do promocji marki. Dzięki zdobytej wiedzy prowadzę konsultacje i szkolenia indywidualne, w ramach których pomagam przedsiębiorcom rozwiązywać problemy związane z działalnością internetową oraz doradzam w kwestiach strategii marketingowych i budowaniu marki osobistej. Dodatkowo prowadzę również firmę e-commerce sprzedającą akcesoria dla zwierząt domowych.

Poznaj mnie lepiej: Sprawdź moją historię